Mężczyzna myje swój samochód, wyciera, przytula i że smutkiem gładzi go po drzwiach. Sąsiad go pyta:
- Sąsiedzie, sprzedaje pan swój samochód?
- Nie, moja żona zrobiła prawo jazdy.
Facet i jego samochod
Re: Facet i jego samochod
hahahaha no to po samochodzie to to samo jakby sprzedał ;D